AKM GdaŁ„sk.
odwiedzono nas:
402648 razy
od 21-06-2016.
POLSKI    ENGLISH
AKM na facebook'u

Wspierajš nas:

Łťaglownia Bryt Sails.
Sklep Wind.
Wydawnictwo MARPRESS.

Relacja ze zlotu Dacron70 - edycja 2018

Ubiegły weekend w Górkach Zachodnich był wyjštkowo żeglarski. Odbyła się czwarta już edycja zlotu jachtów – „Dacron70” Akademickiego Klubu Morskiego w Gdańsku. Do tej pory impreza łšczy w sobie aktywnoœć na wodzie i wypoczynek na lšdzie z odrobinš kultury. Odbywajš się regaty jachtów, głównie tych z rodowodem z lat siedemdziesištych, po których to następujš spotkania z ciekawymi ludŸmi i dobrš muzykš. Imprezę można uznać za kameralnš, jednak jej grono uczestników i zwolenników roœnie. Zazwyczaj kto raz odwiedzi naszš imprezę w kolejnych latach jest naszym stałym goœciem.

Impreza powstała głównie dla właœcicieli i użytkowników jachtów, których historia powstania sięga lat 70-tych ubiegłego stulecia. Jachty te cišgle sš w dobrej kondycji i stanowiš sporš iloœć w naszych marinach. Wyjštkowy klimat przycišgał na kolejne edycje imprezy stale powiększajšcš się iloœć nowszych konstrukcji jachtów, chcšcych się œcigać u nas. Wprowadziliœmy formuły wyrównawcze ORC i KWR, a impreza wchodzi w skład Pucharu Zatoki Gdańskiej.

Tegoroczny zlot witał swoich goœci w pištek 10 sierpnia. Już w trakcje rejestracji płonęło ognisko i grill by jak najszybciej rozpoczšć wieczór zapoznawczy. Swojš wizytę zapowiedział jacht „Tornado”. Próby podejœcia 17metrowej jednostki do klubowej kei nie udały się ze względu na duże zanurzenie 3,2m. Jacht zacumował zatem w Jachtklubie Stoczni Gdańskiej, a załoga została przetransportowana do nas mniejszym jachtem. Najdłuższš trasę do AKM, płynšc ze Szczecina, pokonał jacht „Villemo” (AlbinVega). Ciekawostkš był jacht „Coradie” (Dehler Delanta), który przyjechał na przyczepie spod Stuttgartu. Morskie opowieœci przy napitku i poczęstunku trwały do nocy.

Sobota zaczęła się odprawš sterników, podczas której debatowano głównie o długoœci trasy, majšc na uwadze niezbyt silny prognozowany wiatr na Zatoce. Finalnie przyjęto dłuższy wariant trasy, gdzie start i metę ulokowano na rozlewisku Wisły na wysokoœci kei AKM. Dalej trasa biegła na znak „SWB”, czyli pod ujœcie przekopu Wisły, póŸniej były: znak zwrotny „PP”, „GW” i meta. Start wyszedł czysty pomimo tłoku, za bojš rozprowadzajšcš na rozlewisku jachty postawiły spinakery i z kolorowymi balonami nad dziobem popłynęły wartko, acz majestatycznie, na zatokę. Na zatoce prognozy marno-wiatrowe nie spełniły się, siła wiatru oscylowała w granicy 8-10 węzłów. Kurs bajdewindowy na „SWB”, w okolicy znaku przyniósł niespodziankę w postaci silnego pršdu od ujœcia Przekopu Wisły. Kto był za nisko boi miał kłopoty z dopłynięciem jednym halsem. Dalszy kurs był pełnowiatrowy na „PP” i dalej półwiatrowy do „GW”, do mety czekała każdego halsówka w ciasnym wejœciu na rozlewisko. Ten odcinek każdego uczestnika wiatr obdarowywał inaczej. Częœć musiała wielokrotnie zmieniać hals, częœć mniej, a niektórym udało się przepłynšć jednym „strzałem” na długim szkwale. Jacht „Tornado” natomiast utknšł na mieliŸnie w okolicy mety.

Gdy ostatni jacht pokonywał linię mety aura ogłosiła koniec wyœcigu deszczem. Na wszystkich uczestników regat, i bywalców naszej przystani, czekała już goršca strawa serwowana przez firmę cateringowš Smaker. Wyjštkowy smak i wieloraki wybór potraw sprawił, że deszcz nie przeszkadzał aż tak bardzo. Przed planowanym występem zespołu „Załoga z Jasnej Ciasnej” deszcz odpuœcił i wyszło słońce, które szybko osuszyło kałuże. Pierwsze dŸwięki gitar przycišgnęły mały tłum. Każdy kolejny utwór oœmielał publicznoœć do œpiewu i delikatnego plšsu. Zespół, który jest rodzinnš załogš jachtu „Jasna Ciasna”, prowadzi nasz duchowny kolega Krzysztof. Muzycy zaprezentowali się wyœmienitym artyzmem, ciekawš aranżacjš i wykonaniem znanych bardziej i mniej tekstów. Utwory o wodzie słonej i słodkiej, a także o szuwarach, wykonywali w sposób otwierajšcy szczękę, jeœli nie do œpiewu, to z zachwytu. Pierwsza częœć występu trwała do zapadnięcia zmroku.

Aura pozwoliła teraz na uruchomienie kina na œwieżym powietrzu i wysłuchanie opowieœci Piotra Czarnieckiego o udziale w projekcie „Setkš przez Atlantyk”. Piotr opowiadał, pokazywał zdjęcia i zaprezentował wykonany przez siebie film. Nagranie jest bardzo ciekawš składankš własnych opowieœci o samotnoœci na oceanie, myœlach, jakie towarzyszyły żeglarzowi, o tęsknocie i radoœci. Można by pomyœleć co może być ciekawego w filmie o facecie w małej łódce? Uwierzci,e że film jest wcišgajšcy i można się na nim wzruszyć. Brawo Piotr za projekt i za opowiadanie o nim. Brawo Krzysztof wraz z całym zespołem. Wszyscy uczyniliœcie ten wieczór naprawdę wyjštkowym.

Niedziela 12 sierpnia przyniosła silny wiatr w granicach 20 węzłów. Planowane wyœcigi na rozlewisku Wisły i na Martwej Wiœle zapowiadały się ciekawie. Mocny wiatr i brak fali zapewniš dobrš zabawę. Zaplanowano dwa krótkie wyœcigi, których start był pod mostem w Sobieszewie a bojš zwrotnš u wejœcia w kanał Płonie. Drugi bieg kończył się na wysokoœci klubowej kei. Pomimo, iż startowały duże i małe jachty, starty odbyły się czysto i bez sytuacji ryzykownych. Biegi były szybkie, natomiast w okolicy boi zwrotnej każdemu z osobna szczęœcie dawkowała loteria wiatrowa. Przed drugim biegiem zdecydowana większoœć jachtów zarefowała groty. Kilka jachtów przetarło niegroŸnie o mieliznę, do tego zmienny wiatr rozdawał karty przeróżnie, ale dzięki temu ten dzień regat był aktywny i ciekawy. Najmniej szczęœcia miał jacht „Apus” Sławomira Nojka, w którym przy ostrym bejdewindzie pękła podwięŸ wanty i w efekcie maszt został złamany. Poza sprzętem nikomu nic się nie stało a nowy maszt został namierzony w klubowym kontenerze. Mam nadzieję, że naprawa dojdzie szybko do skutku.

Po szybkich biegach na załogi czekały specjały z grilla. Na 1400 zaplanowano zakończenie imprezy. Rozdano puchary, rozlosowano nagrody ufundowane przez sklep żeglarski WIND oraz żaglownię BrytSails.

Bezwzględnie najszybszym jachtem naszych regat była „Quanta” Andrzeja Zielińskiego, natomiast najszybszym jachtem z lat 70tych była „Czarodziejka” Tomka Konnaka. Pozostałe wyniki poniżej.

Dziękuję wszystkim za wspaniałš imprezę, dobrš zabawę, wzorowe współzawodnictwo i wyrozumiałoœć.

Zdjęcia w naszej galerii sš autorstwa Marioli Stasiulewicz oraz Bronisława Trzpisa. Dziękuję za udostępnienie.
Do zobaczenia na wodzie!
Z żeglarskim pozdrowieniem
Robert Napiórkowski
Z żeglarskim pozdrowieniem
 Akademicki Klub Morski w GdaŁ„sku, adres korespondencyjny: ul. Stogi 18, 80-642, GdaŁ„sk - GĂłrki Zachodnie, NIP 584-02-54-136, e-mail:akm@akm.gda.pl